Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paulina91 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 31899.54 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulina91.bikestats.pl
  • DST 200.33km
  • Czas 08:28
  • VAVG 23.66km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Kalorie 2445kcal
  • Podjazdy 1119m
  • Sprzęt Fuji Transonic
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Zamościa największymi możliwymi paciepami :D

Sobota, 9 maja 2020 · dodano: 09.05.2020 | Komentarze 1

Jak co roku wybraliśmy się z Piotrkiem do Zamościa. To nasz taki coroczny, majowy zwyczaj. I co roku zmieniamy trasę, żeby zobaczyć inne, ciekawe zamojskie drogi. Narysowałam zatem ślad i w drogę. Zawsze mieliśmy w zwyczaju dojechać do Zamościa, tam zjeść obiad w naszej ulubionej restauracji na rynku i odwrót do domu. Niestety w tym roku musiało to wyglądać zupełnie inaczej. Zapakowaliśmy tym razem kanapki i banany. Nad zalewem w Nieliszu zrobiliśmy sobie przerwę i kanapki moment zniknęły w naszych brzuchach. Z Nielisza lecieliśmy nowo zrobioną ścieżką rowerową do samego Zamościa, a posiedzieliśmy sobie chwilę na rynku. Byliśmy w szoku, jak mało jest tam ludzi. Zamość to bardzo turystyczne miasto. Często go odwiedzaliśmy i tętniło ono cały czas życiem. A tu... Pustki, zupełne pustki. Przykry widok. No ale trzeba było w końcu zrobić nawrót i zacząć wracać do domu. I tu zaczęły się schody. Trasę powrotną poprowadziłam przez największe możliwe "zadupia". Asfalty już zostały dawno zapomniane przez wszystkich. Zamiast się skupić na podziwianiu widoków, to musiałam cały czas gapić się na drogę, żeby omijać te największe dziury. Bo oczywiście było ich tak wiele, że omijając te duże, musiałam wjechać w te małe. Co ja się tam nawkurzałam to głowa mała :D Piotrek zadowolony, miał gravela z szerszymi oponami więc widziałam tylko jego plecy z daleka :) Gdyby nie to naprawdę byłoby idealnie. Pogoda dopisała, więc przynajmniej tyle dobrego.
No i w końcu pierwsza 200-tka tego roku zaliczona ;)
Ja na rynku w Zamościu
Ścieżka rowerowa do Wysokiego
Ładny, drewniany kościółek w Nieliszu
Zalew w Nieliszu
Piotrek podczas odpoczynku
Rozkwitające drzewa w pobliżu ścieżki rowerowej w Zamościu
Piotrek na tle pięknego widoku
Fuji na mostku nad Wieprzem
Pozdrawiam,
Paulina.





Komentarze
BUS
| 23:09 sobota, 16 maja 2020 | linkuj Ta tylna przerzutka krzyczy: ratunku!!!!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!