Info

Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień8 - 0
- 2022, Marzec13 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 2
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad3 - 2
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 2
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec16 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 2
- 2021, Maj12 - 0
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec12 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń18 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad21 - 3
- 2020, Październik20 - 1
- 2020, Wrzesień20 - 1
- 2020, Sierpień18 - 10
- 2020, Lipiec20 - 3
- 2020, Czerwiec24 - 9
- 2020, Maj23 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 18
- 2020, Marzec21 - 16
- 2020, Luty22 - 17
- 2020, Styczeń26 - 4
- 2019, Grudzień19 - 7
- 2019, Listopad16 - 3
- DST 180.18km
- Czas 08:02
- VAVG 22.43km/h
- VMAX 47.16km/h
- Kalorie 1914kcal
- Podjazdy 881m
- Sprzęt Fuji Transonic
- Aktywność Jazda na rowerze
Miała być Bida, a wyszła Biesiada z Mario i Bartem :)
Sobota, 7 marca 2020 · dodano: 07.03.2020 | Komentarze 1
Sezon na dłuższe dystanse już się rozpoczął. Dzięki dzisiejszej wspaniałej pogodzie, wpadło 180 km. Pojechaliśmy z Mariuszem i Bartkiem naokoło do Bidy. Niestety tam masakryczny tłum, a i rowerów nie było można nigdzie postawić. Musieliśmy zatem zmienić swój plan. Zajechaliśmy do sąsiedniej karczmy "Biesiada". Na szczęście tam było mało ludzi więc spokojnie mogliśmy siąść i coś sobie zjeść. Jechało nam się bardzo dobrze. Wiatr był w porównaniu z ostatnimi dniami dosyć słaby, więc zbytnio nie przeszkadzał.
Pozdrawiam,
Paulina.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!