Info

Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień8 - 0
- 2022, Marzec13 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 2
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad3 - 2
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 2
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec16 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 2
- 2021, Maj12 - 0
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec12 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń18 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad21 - 3
- 2020, Październik20 - 1
- 2020, Wrzesień20 - 1
- 2020, Sierpień18 - 10
- 2020, Lipiec20 - 3
- 2020, Czerwiec24 - 9
- 2020, Maj23 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 18
- 2020, Marzec21 - 16
- 2020, Luty22 - 17
- 2020, Styczeń26 - 4
- 2019, Grudzień19 - 7
- 2019, Listopad16 - 3
- DST 51.06km
- Czas 02:22
- VAVG 21.57km/h
- VMAX 38.16km/h
- Kalorie 514kcal
- Podjazdy 297m
- Sprzęt Fuji Transonic
- Aktywność Jazda na rowerze
Po witaminę D.
Czwartek, 27 lutego 2020 · dodano: 27.02.2020 | Komentarze 0
Pogoda, aż sama namawiała do tego, żeby wyjść się przejechać. Nie opierałam się za długo :) Gdy w głowie obrałam sobie trasę, okazało się, że Piotrek już nią przejechał. Trochę mnie załamał, jak sprawdził na swojej aplikacji, że miał aż 57% pod wiatr. Gdyby nie fakt, że dzisiaj wieje dość mocno, to nawet bym się tym nie przejęła. Jednak lekko zmodyfikowałam trasę tak, żeby wiatr nie za bardzo mi przeszkadzał na drogach ciągnących się wzdłuż pól, bo to właśnie na otwartych przestrzeniach jest najgorzej. Wracając wstąpiłam do paczkomatu, po witaminę D. Dopóki nie ma jeszcze wiosny i pełnego słońca, trzeba się nią "faszerować" ;)
Pozdrawiam,
Paulina