Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paulina91 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 31899.54 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulina91.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2021

Dystans całkowity:690.09 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:02
Średnia prędkość:18.63 km/h
Maksymalna prędkość:51.48 km/h
Suma podjazdów:3148 m
Suma kalorii:17544 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:43.13 km i 2h 18m
Więcej statystyk
  • DST 19.99km
  • Czas 02:02
  • VAVG 9.83km/h
  • VMAX 25.92km/h
  • Kalorie 404kcal
  • Podjazdy 93m
  • Sprzęt Kross Lea
  • Aktywność Jazda na rowerze

MTB z Madzią. Pożarte przez komary

Środa, 14 lipca 2021 · dodano: 14.07.2021 | Komentarze 0

Upał, duszno, praktycznie zero wiatru. Termometr wskazywał 33 stopnie. Nie miałam ochoty w taką pogodę gdzieś dalej śmigać. Na szczęście sąsiadka zapytała się, czy idziemy na rower. Ja z wielką chęcią się zgodziłam na lekką przejażdżkę. Obmyśliłam trasę, która prowadzi częściowo przez las, żeby móc się schronić prze słońcem. Niestety to nie był najlepszy pomysł. Po ostatnim deszczu i po teraźniejszych upałach nie pomyślałam, co się tam dzieje. Nie dość, że na każdym kroku kałuże to jeszcze chmara komarów od których nie mogłyśmy uciec. Madzia już była padnięta, chciała jak najszybciej do domu dlatego stwierdziłam, że przejedziemy skrótem, żeby szybciej wyjechać z lasu. I znowu to był błąd. Kompletnie pogryzione wpakowałyśmy się w krzaczory po szyję. A tam pokrzywy i jeżyny. Albo ja już się przyzwyczaiłam do takich atrakcji, albo jestem jakoś gruboskórna ale szczerze? W ogóle mnie to nie ruszyło. Niestety z tyłu słyszałam Madzię, jak co krok jęczała, że albo ją coś ukuło, albo coś ugryzło, albo się poparzyła. Trochę mi było głupio, bo to właśnie ja wyznaczyłam tą trasę. Już nawet nie wiedziałam co jest gorsze, ten upał czy te komary.
Już jak wyjechałyśmy przy ścieżce koło zalewu widziałam, jaka biedna jest zmarnowana. Mi też zaczęły się pojawiać bąble. I okazuje się, że jestem bardziej pogryziona niż się spodziewałam. Na razie będę omijała las z daleka.
Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 40.25km
  • Czas 01:53
  • VAVG 21.37km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1048kcal
  • Podjazdy 182m
  • Sprzęt Fuji Transonic
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Wsiadam na rower, kierownicę łapię, po co dzień cały siedzieć na kanapie..." :D

Wtorek, 13 lipca 2021 · dodano: 13.07.2021 | Komentarze 0

Kolejny dzień, gdzie temperatura sięga powyżej 30 stopni. Na rowerze jednak odczuwa się ją inaczej. Przez pęd powietrza, wiaterek przyjemnie mnie owiewał. Pojechałam dzisiaj zobaczyć jak idą prace przy budowie S19. Cieszę się, że zrobili już wiadukty, po których można spokojnie przejechać na drugą stronę19-tki. Na razie ciężko mi sobie wyobrazić, jak to wszystko będzie wyglądało. Która to będzie droga serwisowa, a która ekspresówka. Mam nadzieję, że jak będzie to wszystko otworzone, nie wpakuję się na S19 ;D
Przynajmniej otwierają się nowe drogi i nowe możliwości :)
Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 18.79km
  • Czas 01:37
  • VAVG 11.62km/h
  • VMAX 31.68km/h
  • Kalorie 337kcal
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Kross Lea
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sąsiedzki Ride

Piątek, 9 lipca 2021 · dodano: 09.07.2021 | Komentarze 0

Na kolację znowu zabrałam sąsiadów na przejażdżkę po okolicy. Tym razem podwyższyłam poziom i zrobiliśmy trochę więcej przewyższeń niż ostatnio. Chciałam im pokazać inne okolice niż poprzednio. Najlepsze jest to, że nie odjechaliśmy daleko od naszego bloku, a oni byli zdziwieni, że tak blisko nas jest tak pięknie.
Najgorsze jest to, że tak wymyśliłam trasę, żeby z wiatrem było przez las, a pod wiatr przez największe "górki". Trochę zmęczyłam moje towarzystwo, a zwłaszcza Wiktora. Madzia była zadowolona, że spala sporo kalorii ;D
Byłam strasznie zdziwiona, że nigdy nie byli w Starym Gaju i okolicach. A mieszkają w Lublinie już kilkanaście lat.
Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 80.57km
  • Czas 04:03
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 50.04km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Kalorie 2114kcal
  • Podjazdy 433m
  • Sprzęt Fuji Transonic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zobaczyć nowe asfalciki

Piątek, 9 lipca 2021 · dodano: 09.07.2021 | Komentarze 0

Po praktyczne tygodniu lenistwa i po miesięcznej "rozłące" z Mario, tym razem udało nam się ustawić na wspólną ustawkę. To, że ja w tym roku złapałam lenia, to pisałam 100 razy, ale nie jestem w tym samo. Mariuszowi (o dziwo!) też ciężko zebrać się, żeby się gdzieś przejechać. Dlatego dzisiaj zmotywowaliśmy się wspólnie.
Trasę miałam przygotowaną już kilka dni temu, ale nie mogłam się ogarnąć, żeby w końcu ją przejechać. Ostatnio cały czas tłumaczyłam sobie, że jest taki upał, że najlepiej to siedzieć w domu.
Trasa prowadziła nowo wybudowanymi wiaduktami i drogami. Przez budowę S19 okolica zmieniła się nie do poznania. Boję się, że jak wszystko w końcu puszczą, to nie będę wiedziała gdzie jechać :D W okolicach budowy, boczne dróżki też zyskały nową nawierzchnię. Jechaliśmy po nowo położonych dywanikach. Normalnie Polska w budowie :D
Było meega gorąco i duszno. Wiało też dość mocno. Średnia temperatura wyniosła 31 stopni, ale to przez to, że wyjechaliśmy dość wcześnie. Po południu licznik pokazywał praktycznie cały czas 33-35 stopni. Nawet się cieszyłam, że dość mocno wiało, bo ochładzało to powietrze, mimo, że pod wiatr bardzo ciężko się wracało.
Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 19.21km
  • Czas 01:35
  • VAVG 12.13km/h
  • VMAX 26.28km/h
  • Kalorie 317kcal
  • Podjazdy 94m
  • Sprzęt Kross Lea
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z sąsiadami ♂️♀️♀️

Środa, 7 lipca 2021 · dodano: 07.07.2021 | Komentarze 0

Dzisiaj zorganizowałam wycieczkę rowerową Madzi i jej synowi Wiktorowi. Chciałam im pokazać, że są inne trasy rowerowe, które nie prowadzą przez ulice ani przez Zalew Zemborzycki. Postanowiłam, że zabiorę ich w stronę Prawiednik, a następnie powrót będzie przez las. Trochę się bałam, że może wyjść dużo kilometrów, bo Madzia jechała typowo miejskim rowerem z koszyczkiem. Jednak byłam w pozytywnym szoku, bo naprawdę świetnie sobie radziła. Towarzysze chyba byli zachwyceni z trasy, bo co rusz podziwiali nowe okolice.
Pogoda na szczęście dopisała. Może jadąc trochę wolniej niż zazwyczaj, nie odczułam tej duchoty i spiekoty, która panowała dookoła :D
Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 47.47km
  • Czas 02:20
  • VAVG 20.34km/h
  • VMAX 35.64km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1258kcal
  • Podjazdy 214m
  • Sprzęt Fuji Transonic
  • Aktywność Jazda na rowerze

Babski Ride ♀️♀️

Piątek, 2 lipca 2021 · dodano: 02.07.2021 | Komentarze 0

Znowu ustawiłam się dzisiaj z Marzenką. Nawet dobrze się złożyło, bo nie wiem czy sama bym się zebrała na rower. Wyruszyłyśmy tym razem po południu. Jako, że jest piątek, wiedziałam, że będzie straszny ruch. Obmyślałam więc trasę, pierwsze ścieżką rowerową wzdłuż 835, a następnie boczną drogą do Wierciszowa. Nie chciałyśmy przeszkadzać kierowcom, a przy okazji spokojnie pogadać.
Tym razem dzień był zdecydowanie chłodniejszy niż poprzednie. Nie sprawdzałam z której strony wiało, ale patrząc po tym gdzie nam się dobrze jechało to obstawiam, że z zachodu. Było dość pochmurno, więc zbytnio nie grzało. I taką pogodę najbardziej lubię.

Pozdrawiam,
Paulina.