Info

Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień8 - 0
- 2022, Marzec13 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 2
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad3 - 2
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 2
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec16 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 2
- 2021, Maj12 - 0
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec12 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń18 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad21 - 3
- 2020, Październik20 - 1
- 2020, Wrzesień20 - 1
- 2020, Sierpień18 - 10
- 2020, Lipiec20 - 3
- 2020, Czerwiec24 - 9
- 2020, Maj23 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 18
- 2020, Marzec21 - 16
- 2020, Luty22 - 17
- 2020, Styczeń26 - 4
- 2019, Grudzień19 - 7
- 2019, Listopad16 - 3
- DST 56.92km
- Czas 02:44
- VAVG 20.82km/h
- VMAX 38.02km/h
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1623kcal
- Podjazdy 293m
- Sprzęt Fuji Transonic
- Aktywność Jazda na rowerze
Doigrać się Ride
Czwartek, 5 maja 2022 · dodano: 05.05.2022 | Komentarze 0
Ciąg dalszy przygód rowerowych. Dzisiaj wybrałam się w stronę Świdnika. Przyłączył się do mnie Mario. Na początku droga ubywała powoli, bo niestety mieliśmy pod wiatr, który wiał dość mocno. Gdy już zrobiliśmy nawrót, gdy już zaczęliśmy lecieć z wiatrem, niestety zaczęły się pojawiać drogi gruntowe. Jak już kiedyś wspomniałam, oczywiście jak ja wyznaczam trasę to bez szutrów nie może się obejść :D No i gdy już wyjechaliśmy z jednego takiego, to poczułam, że nie jest dobrze, że tylne koło nie toczy się jak powinno. I faktycznie, złapałam gumę. Na szczęście był Mariusz, który pomógł mi wymienić dętkę. Przy okazji z bliska przyjrzeliśmy się oponie, żeby sprawdzić co było przyczyną pojawienia się flaka. Długo nie trzeba było szukać. Wystarczyło spojrzeć na stan ogumienia. TRAGEDIA! Wszędzie pęknięcia, a wskaźnik zużycia już praktycznie się wytarł. Ale coś czułam, że nie jest dobrze, bo kilka dni wcześniej już zamówiłam sobie nowe, tylko teraz z niecierpliwością czekam na ich przybycie :D Przynajmniej było ciepło i słonecznie i można było się zatrzymać w słoneczku, żeby wymienić tą nieszczęsną dętkę.
Pozdrawiam,
Paulina.