Info

Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień8 - 0
- 2022, Marzec13 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 2
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad3 - 2
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 2
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec16 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 2
- 2021, Maj12 - 0
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec12 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń18 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad21 - 3
- 2020, Październik20 - 1
- 2020, Wrzesień20 - 1
- 2020, Sierpień18 - 10
- 2020, Lipiec20 - 3
- 2020, Czerwiec24 - 9
- 2020, Maj23 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 18
- 2020, Marzec21 - 16
- 2020, Luty22 - 17
- 2020, Styczeń26 - 4
- 2019, Grudzień19 - 7
- 2019, Listopad16 - 3
- DST 29.59km
- Czas 01:25
- VAVG 20.89km/h
- VMAX 42.84km/h
- Temperatura 15.0°C
- Kalorie 791kcal
- Podjazdy 131m
- Sprzęt Fuji Transonic
- Aktywność Jazda na rowerze
Poranne karmienie plus piekarnia
Czwartek, 13 maja 2021 · dodano: 13.05.2021 | Komentarze 0
Dzisiaj również z rana pojechałam nakarmić koty. Jako, że było dość wcześnie to i temperatura sięgała poniżej 10 stopni. Jadąc trochę zmarzłam, ale wypiłam gorącą herbatkę, posiedziałam w ciepełku i poczekałam aż trochę się ociepli.
Gdy było ok 14 stopni wyjechałam i cieszyłam się słoneczną pogodą. Nawet wiatr nie zdążył jeszcze nabrać rozpędu więc dość przyjemnie się jechało. Pod drodze wstąpiłam do piekarni po świeże bułeczki i jak nigdy wcześniej, wróciłam do domu z roweru.
Pozdrawiam,
Paulina.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!