Info

Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2022, Sierpień7 - 0
- 2022, Lipiec5 - 0
- 2022, Czerwiec18 - 0
- 2022, Maj15 - 0
- 2022, Kwiecień8 - 0
- 2022, Marzec13 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń11 - 2
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad3 - 2
- 2021, Październik9 - 0
- 2021, Wrzesień10 - 2
- 2021, Sierpień8 - 0
- 2021, Lipiec16 - 0
- 2021, Czerwiec14 - 2
- 2021, Maj12 - 0
- 2021, Kwiecień9 - 0
- 2021, Marzec12 - 0
- 2021, Luty11 - 0
- 2021, Styczeń18 - 0
- 2020, Grudzień10 - 0
- 2020, Listopad21 - 3
- 2020, Październik20 - 1
- 2020, Wrzesień20 - 1
- 2020, Sierpień18 - 10
- 2020, Lipiec20 - 3
- 2020, Czerwiec24 - 9
- 2020, Maj23 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 18
- 2020, Marzec21 - 16
- 2020, Luty22 - 17
- 2020, Styczeń26 - 4
- 2019, Grudzień19 - 7
- 2019, Listopad16 - 3
- DST 46.04km
- Czas 02:08
- VAVG 21.58km/h
- VMAX 33.12km/h
- Kalorie 505kcal
- Podjazdy 186m
- Sprzęt Fuji Transonic
- Aktywność Jazda na rowerze
Zmarznięta twarz Ride
Czwartek, 26 listopada 2020 · dodano: 26.11.2020 | Komentarze 0
Czekałam z jazdą do południa, mając nadziej, że się ociepli. Niestety płonne były me nadzieje. Brak słońca spowodowało to, że mróz trzymał non stop. Jedyne co mi się podobało, to otaczający krajobraz. Tak ładnie szadź osadziła się na roślinach, że aż chciało się zatrzymywać i robić zdjęcia. Nie było to jednak zbytnio możliwe, bo co się człowiek zatrzymał, tak od razu zamarzał. Cieszyłam się, że wzięłam wkładki ogrzewające, bo chyba bym nie czuła stóp. I tak wróciłam z zamarzniętą twarzą i rękami. Zadbałam o nogi, jednak nie wpadłam na pomysł, żeby już wziąć najgrubsze rękawice. Temperatura wprawdzie wynosiła ok 0*C, jednak wiatr i duża wilgotność powodowały, że mróz dał mi się wew znaki.
Pozdrawiam,
Paulina.