Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi paulina91 z miasteczka Lublin. Mam przejechane 31899.54 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.64 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 165567 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy paulina91.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2021

Dystans całkowity:618.27 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:29:59
Średnia prędkość:20.62 km/h
Maksymalna prędkość:45.72 km/h
Suma podjazdów:3210 m
Suma kalorii:13775 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:51.52 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 38.57km
  • Czas 02:14
  • VAVG 17.27km/h
  • VMAX 40.32km/h
  • Kalorie 503kcal
  • Podjazdy 207m
  • Sprzęt Romet NYK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Raz słońce, a raz śnieg

Sobota, 6 marca 2021 · dodano: 06.03.2021 | Komentarze 0

Żeby zmotywować do wyjścia, ustawiłam się z Marzą i Mario. Mariusz potowarzyszył nam tylko do 15 km, a później we dwie poleciałyśmy w drugą stronę. W końcu pojechałyśmy nowym asfalcikiem. Już od dawna chciałam sprawdzić gdzie prowadzi, ale jakoś nigdy nie udawało mi się tam skręcić. Dzisiaj jednak nadszedł odpowiedni moment. Myślałam, że asfaltu jest tylko trochę, a później pojawi się droga polna. A tu niespodzianka. Do końca był nowiutki dywanik.
Jak wyjeżdżaliśmy świeciło piękne słońce. Tylko wiatr nam dosyć mocno przeszkadzał. W połowie drogi, pojawiły się wielkie i ciemne chmury, a z nich zaczęły sypać drobne płatki. Niestety zima nie chce tak szybko odejść.


Pozdrawiam,
Paulina.




  • DST 37.57km
  • Czas 01:57
  • VAVG 19.27km/h
  • VMAX 36.72km/h
  • Kalorie 438kcal
  • Podjazdy 193m
  • Sprzęt Romet NYK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Kini i Buni <3

Czwartek, 4 marca 2021 · dodano: 04.03.2021 | Komentarze 0

Trzeba było w końcu wyleźć z domu, bo pogoda ma być coraz gorsza. W powietrzu czuć już takie typowe przedwiośnie. Tak naprawdę chciałabym żeby już było ciepło i słonecznie, bo przez tą zgliniznę kompletnie nie chce mi się nigdzie ruszać. Aż wszyscy co mnie znają, pytają się, czy oby na pewno jestem zdrowa :D Dzisiaj jednak miałam powód, żeby się przejechać. Pojechałam zobaczyć jak tam się czuje kotka po sterylizacji. Przy okazji zrobiłam sobie małe kółeczko. Był mocny wiatr z zachodu, a słońce raz się pojawiało raz znikało. Mimo, że było 4 stopnie, dało się odczuć nieprzyjemny chłód.



Pozdrawiam,
Paulina.